Info

Mam przejechane 4794.76 kilometrów i się wcale nie chwalę :)
Więcej o mnie.



Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Kwiecień3 - 0
- 2014, Marzec15 - 0
- 2014, Luty3 - 0
- 2013, Październik23 - 0
- 2013, Wrzesień16 - 2
- 2013, Sierpień25 - 2
- 2013, Lipiec23 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień9 - 7
- 2011, Lipiec3 - 0
- DST 51.00km
- Sprzęt ROCKRIDER 6.3 - sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót formy
Sobota, 20 sierpnia 2011 · dodano: 20.08.2011 | Komentarze 0
Witam!Dzisiaj piękna pogoda, wszystkie projekty skończone to skończyło się jak skończyło czyli... rower :D Wkońcu!
Wyjazd tradycyjnie z domciu i dzisiaj padło na Szczyrk a przede wszystkim Salmopol - Biały Krzyż... Nie bez powodu. Otóż poczułem nagły przypływ sił witalnych po ostatnim wypadzie na basen i treningach na "wioślarzu" w 4 ścianach mojego pokoju... Na górze byłem w niebo wzięty bo wkońcu dojechałem tam w 45 minut z dwoma pit stopami na pićku i 3ma na foto. Dla mnie to jest osiągnięcie i cieszę się jak nie wiem co. Było to zwariowane dzisiaj i w sumie na siłę nie będę powtarzać tej "czasówki"...
Z Białego Krzyża wyskoczyłem jeszcze jakieś 10 km w góry dla samych widoków:

i frajdy jaką daje sama droga:


Stamtąd wróciłem tak jak przyjechałem, ale w Buczkowicach dołożyłem jeszcze wypad do "Jamy" w stronę Mesznej. Tam obczaiłem festyn, ale uciekłem przez pola do Buczkowic i wyskoczyłem na Godziszkę, a stamtąd znowu do Buczkowic i do domu :)
Uzbierało się troszkę kilometrów, ale warto było :)
Pozdrawiam!
Kategoria | DŁUGIE DYSTANSE > 50 km |, | PODJAZDY |