Info

Mam przejechane 4794.76 kilometrów i się wcale nie chwalę :)
Więcej o mnie.



Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Kwiecień3 - 0
- 2014, Marzec15 - 0
- 2014, Luty3 - 0
- 2013, Październik23 - 0
- 2013, Wrzesień16 - 2
- 2013, Sierpień25 - 2
- 2013, Lipiec23 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień9 - 7
- 2011, Lipiec3 - 0
- DST 33.00km
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt GIANT Trance X 3
- Aktywność Jazda na rowerze
Magurka i Szczyrk
Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 22.10.2013 | Komentarze 0
Dzisiaj wyskoczyłem spokojnym tempem na Magurkę. Na samym początku podjazdu napotkałem rowerzystę, który schodził z samej góry, bo złapał kapcia właśnie na samej górze. Dopiero mnie spotkał, a jako iż wożę w plecaku drugi rower to poratowałem łatką itd :) Pojechałem spokojnym rytmem do góry gdzie w sumie pustka była. Zjazd był taki sobie - otóż dużo mokrych plam było na asfalcie, a tymi przesmykami szlaku zielonego nie chciałem jechać, bo wszystkie kamulce przykryte efektem złotej polskiej jesieni w postaci liści. To jak jazda w ciemno... Zjechałem do ul. żywieckiej, a następnie udałem się w stronę wysypiska... Stamtąd do Mesznej i "Jamy" po czym do Szczyrku Centrum gdzie też pustki. Dziwnie tak po weekendzie i po sezonie letnim kiedy wszędzie pełno człowieków się szwędało. Przynajmniej ciepło było. Jak wrócilem do domu ok. 17.00 na termometrze było jeszcze 17*C. Kategoria | NA SPOKOJNIE |, | PODJAZDY |